"Mniej wojska". Gdula nie daje za wygraną

Dodano:
Maciej Gdula Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Łukaszenka wysłał kolejną grupę migrantów. Razem z białoruskimi służbami znajdują się obecnie przy przejściu granicznym w Kuźnicy Białostockiej, szykując się do szturmu na polską granicę. Do sprawy odniósł się poseł Lewicy Maciej Gdula.

Polskie służby ostrzegają przed możliwością największej dotychczas próby siłowego przekroczenia granicy. Przedstawiciele polskich władz zapewniają, że polskie służby są gotowe na odparcie szturmu.

O godzinie 13.00 rozpocznie się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera Morawieckiego, wicepremiera Kaczyńskiego oraz ministrów Kamińskiego i Błaszczaka.

Migranci zmierzają ku Kuźnicy Białostockiej. Niepokojące nagrania

W mediach społecznościowych opublikowano szereg nagrań, przedstawiających kolumnę migrantów. Ministerstwo Obrony Narodowej zamieściło materiał, na którym pokazano widok na obozowisko z powietrza. Nagrania pojawiły się m.in. na koncie kanału Nexta. Widać na nich m.in. uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich służb, „pilnujących” migrantów.

Na Twitterze politycy, publicyści i komentatorzy polityczni są niemal jednogłośni i apelują by nie bagatelizować zagrożenia. Pojawiło się mnóstwo głosów wsparcia od polskich internautów w kierunku Straży Granicznej, wojska i policji.

Gdula dalej swoje

Polityk Lewicy prof. Maciej Gdula zaprezentował nieco odmienne stanowisko, choć przyznał, że zagrożenie jest rzeczywiste.

„Polskim władzom chcę przypomnieć, że to przede wszystkim tłum zdesperowanych ludzi a nie „agresorzy od Łukaszenki”. Wszelkie podejmowane działania musza uwzględnić cywilny charakter tej sytuacji” – napisał.

Poseł Lewicy przyznał jednak, że sytuacja na granicy jest poważna. „Mamy tam ok 1000 zdesperowanych, zziębniętych cywilów. Oprócz cywilnych środków powstrzymywania trzeba być gotowym z pomocą humanitarną. Co na to Polska prawica: „wojna”, „atak”, „święta granica”. Przepraszam, ale Polska prawica jest najgłupsza” – ocenił.

„To akurat cieszy, że na granicy jest więcej policji. Ten tłum to zdesperowani cywile i należy stosować maksimum środków cywilnych. Więcej policji mniej wojska plus gotowość niesienia pomocy humanitarnej” – stwierdził, odnosząc się do przekazów, że „ na pasie standardowo posterunki wojska co 200-300 metrów oraz - nowość - radiowozy policji z włączonymi światłami co 500-1000 metrów”.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...